Przed nami kolejne wierszyki do ćwiczeń w domu.

Powtórz ze mną wierszyk. Pamiętaj o poprawnej wymowie głosek.

Dorota długo do domu wraca, dawno powinna już w domu być.

Ale Dorota do Danki wpadła, bo do dentysty nie chce iść.

Oj, oj Dorotko nasza droga, dentysta ząbki obejrzeć chce.

Wracaj do domu, dentysta czeka, nic ci nie zrobi – nie bój się!

Dorota długo się zastanawia, dłonie swe splata, długopis gryzie…

Dobrze, już idę – Dorota powie – ale Danusia ze mną idzie!

Poszły więc obie, na fotel usiadły i ząbki pięknie pokazały.

Dentysta spojrzał, ząbki pochwalił, ot i to wierszyk cały!

autor Monika Czarnecka – Zreda

Sławna Sylwia w kuchni stała i sałatkę smakowała.

Seler, serek, sałat kilka wsuwa Sylwia, ale chwilka…

„Soli sypnę” – wnet syknęła i sałatkę dosoliła.

Na ostatek sporo sosu do sałatki też dodała,

by sałatka do spaghetti bardziej Sylwii smakowała.

Sławna Sylwia stoi smutna, słona teraz jej sałatka,

bo sól słona i sos słony, słaba jednak z niej kucharka!

autor Monika Czarnecka – Zreda